Jana Shostak laureatką Paszportów POLITYKI 2021

Opublikowano 22 stycznia 2022

Absolwentka Wydziału Sztuki Mediów Jana Shostak otrzymała jedną z najważniejszych nagród w świecie kultury – Paszport POLITYKI 2021 w kategorii Sztuki wizualne – za łączenie sztuki i aktywizmu.
Wraz z Janą nagrodę ex aequo otrzymał Mikołaj Sobczak.
Gratulujemy!

Jana Shostak, absolwentka wydziału Sztuki Mediów ASP w Warszawie doceniona została za perfekcyjne łączenie sztuki i społecznego aktywizmu. Za projekty poświęcone pedofilii w Kościele czy sytuacji imigrantów. Za najbardziej doniosły głos i najbardziej symboliczny dekolt w polskiej sztuce. Zaś absolwent wydziałów Grafiki i Malarstwa ASP w Warszawie, Mikołaj Sobczak – za sztukę będącą zarówno intelektualną przygodą, jak i emocjonalnym wyzwaniem. Za upominanie się o grupy marginalizowane. Za oryginalne i mądre przepisywanie narodowych dziejów oraz nadanie nowego sensu malarstwu historycznemu.

Jana Shostak

(ur. 1993 r.). Urodziła się w Grodnie, od 17. roku życia mieszka w Polsce. Studia licencjackie ukończyła na ASP w Krakowie, studia magisterskie na ASP w Warszawie (wydział Sztuki Mediów). Od dawna znana w środowisku dzięki śmiałym działaniom artystycznym podejmującym ważne problemy społeczne. Kwestii imigrantów poświęcony był projekt, w którym proponowała wprowadzenie do języka pojęć “nowak” i “nowaczka” zastępujących termin “uchodźca”. O sytuacji kobiet widzianej przez pryzmat konkursów piękności mówił jej film “Miss Polonia”. Kwestii pedofilii w Kościele poświęciła głośną akcję podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, gdzie pojawiła się z transparentem “Papa, call me!”. Ale najszerszą rozpoznawalność przyniósł jej samotny i emocjonalnie przejmujący performans w proteście przeciwko represjom Łukaszenki “Minuta krzyku dla Białorusi."

Mikołaj Sobczak

(ur. 1989 r.) Studiował na ASP w Warszawie (Wydział Grafiki i Malarstwa), a także w Berlinie i w Münster w Niemczech. Dwa lata temu jego wystawa w ramach Warsaw Gallery Weekend została uznana za najlepszą, zaś w minionym roku krytycy docenili ekspozycję w galerii Polana Institute zatytułowaną “Metamorfozy”, na której opowieściom Owidiusza artysta nadał nowe wizualne znaczenia. Wykorzystuje wiele środków artystycznego wyrazu: od ceramiki, przez performans, po instalacje. Ale ceniony jest szczególnie za malarstwo. Sięgnął po konwencję, która dziś wydaje się przestarzała, wypalona, a nawet podejrzana: malarstwo historyczne. I fantastycznie ją odświeżył. Sięga często po tematykę związaną z grupami zapomnianymi lub marginalizowanymi – w efektowny sposób patrzy więc na historię w duchu krytycznym i emancypacyjnym.